- Hej, wszystko okey? - spytałam ponownie.
- Ta.. dam radę.
- Przepraszam, że tak tobą rzuciłam. Nie wiedziałam, że jesteś z Lupusa - uśmiechnęłam się nerwowo. Spojrzałam na jedną z jej przednich łap, którą aktualnie trzymała nad ziemią. - Pokaż mi tą łapę, mogę ci z nią pomóc. Tak w ogóle, jestem Samantha - wilczyca niepewnie podała mi swoją kończynę, chuchnęłam na nią, a z mojego pyska wyleciał żółty dym, który owinął się wokół niej. Po chwili zniknął dym, jak i ból w jej łapie.
- Tris - odparła lekko unosząc kąciki pyska.
< Tris? >
- Tris - odparła lekko unosząc kąciki pyska.
< Tris? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz