wtorek, 20 grudnia 2016

Od Tris CD Lee

-Moim marzeniem nie jest na pewno spadanie z wysokości na kogoś innego, uwierz mi. Nie zaliczam tego do przyjemności- prychnęłam. Otrzepałam się z kurzu. Nie stałam już w pozycji obronnej, jednak nadal byłam spięta. Obserwowałam ją uważnie. Była to nieco większa ode mnie wadera o sierści w różnych odcieniach brązu. Zwłaszcza we "włosach" i na ogonie można było zauważyć jaśniejsze pasemka. Jedynie oczy się wyróżniały, sprawiały wrażenie szklistych i wydawało mi się, że są jasnoniebieske, aczkolwiek nie byłam pewna. Patrzyła na mnie badawczo. Jeszcze przez chwilę prowadziłyśmy tą bitwę na wzrok, po czym wilczyca się odezwała:
-...

<Lee? Nie mogłam wymyślić nic lepszego ;-;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz