czwartek, 22 grudnia 2016

Od Tris CD Lee

Wilczyca stłumiła jęk bólu. Mam szczęście, że trafiłam na kogoś takiego. Jeśli byłaby z tych co ciągle użalają się na swój los, to pewnie bym jej nie pomogła. Już teraz wyczerpałam limit dobroci na jeden dzień. Jestem zdecydowanie zbyt wrażliwa. To moja największa wada. Czas to zmienić...
-Jeśli tutaj na mnie poczekasz to pójdę do lasu po zioła, które złagodzą ból i przyspieszą gojenie rany- odparłam moim zwyczajnym dość chłodnym i obojętnym tonem. Nie rozumiem, czemu inni widzą w nim coś złego. Dla mnie jest normalny. I teraz nasuwa się pytanie: to ja jestem dziwna czy oni? Tak czy siak nie rozmawiam z nikim na tyle często, żeby się tym przejmować.
-Mhym- mruknęła wadera. To się nazywa zainteresowanie.
Już miałam iść, kiedy zatrzymał mnie jej głos:
-...

Lee?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz